Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 st C, górna i dolna grzałka. Formę na babeczki wysmarować masłem i obsypać mąką. Użyłam silikonowej formy na sześć babeczek o średnicy 7 cm. Można również użyć foremek do muffinek. Masło rozpuścić w rondelku, odstawić na bok.
Mąkę wymieszać z sodą, proszkiem do pieczenia oraz skórką z mandarynki. Jajka (w temperaturze pokojowej) wbić do miski dodać cukier, ubić przy pomocy miksera na puszystą masę (trwa to kolka minut), następnie dodać rozpuszczone masło, sok z mandarynki i śmietanę jednocześnie ubijać.
Do miski z mokrą masą dodać w trzech porcjach składniki suche, miksować na średnich obrotach do połączenia się masy.
Ciasto przełożyć do przygotowanych foremek. Wstawić do piekarnika, piec przez około 20 minut, po 15 minutach pieczenia można sprawdzić czy są już gotowe robiąc próbę tz. suchego patyczka.
Po upieczeniu formę z babeczkami wyjmujemy na kratkę i studzimy przez około 10 minut, a następnie wyjmujemy z foremek i pozostawiamy na kratce do całkowitego wystudzenia. Babeczki fantastycznie smakują z sosem z białej czekolady i gałką lodów ;)
Notatki
Ważne -pamiętajcie o składnikach w temperaturze pokojowej! Babeczki najlepiej smakują następnego dnia po upieczeniu dlatego też po całkowitym wystudzeniu przełóżcie je do szczelnie zamkniętego plastikowego pojemnika. Zapewniam, że następnego dnia będą przepyszne!Mandarynkę wyszorujcie przed starciem skórki.