Migdały posiekać można zrobić to przy pomocy noża lub robota kuchennego.
Następnie morele, ananas, żurawinę i rodzynki rozdrobnić w robocie, połączyć z migdałami, dodać nasiona słonecznika i siemię lniane, amarantus, olej kokosowy i syrop z agawy, całość wymieszać najlepiej dłonią, powinna powstać klejąca masa.
Przygotować dwa arkusze papieru do pieczenia, na jednym z nich rozłożyć masę, uformować dłońmi kwadrat, dociskając masę, aby tworzyła zwarty blok. Nałożyć drugi kawałek papieru do pieczenia na wierzch uformowanej masy, rozwałkować przy pomocy wałka na grubość około 2 - 3 cm.
Zdjąć górną warstwę papieru jeśli boki naszego bloku rozeszły się, należy je uformować ręcznie. Przy pomocy dużego ostrego noża pokroić blok na dowolnej wielkości batony - u mnie wyszło 16 batonów.
Każdy baton uformować w dłoni ( ścisnąć ), aby tworzyły ładny zwarty prostokątny kształt.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 70 st C.
Batony wraz z papierem przenieść na blachę do pieczenia, wstawić do piekarnika i suszyć przez około 35 minut.
Czekoladę rozpuścić na parze - do większego rondelka wlać odrobinę wody, doprowadzić do wrzenia, na nim postawić mniejszy rondelek lub metalową miseczkę ( szklaną ) do, której należy włożyć połamaną czekoladę, kiedy czekolada zrobi się płynna, zdjąć z ognia. Rozpuszczoną czekoladą "malujemy" batony, wystarczy boki i wierzch
Batony pozostawić do całkowitego wystudzeniu. Zimne batony przełożyć do plastikowego pojemnika, zamknąć szczelnie i schować do lodówki.