Do miski lub na stolnicę przesiać mąkę i proszek do pieczenia. Posiekać zimne masło, dodać do suchych składników, żółtka, zagnieść ciasto. Gdyby okazało się, że jest zbyt suche i nie chce się skleić, dodać śmietanę. Ciasto można również zagnieść w malakserze.
Ciasto zawinąć w folię spożywczą i włożyć na przynajmniej 3 godziny do lodówki, aby porządnie stwardniało. Można ciasto przygotować dzień lub dwa wcześniej i przechować w zamrażalce.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia 25 x 30 cm. Wyjąć ciasto z lodówki lub zamrażalnika, zetrzeć na tarce o grubych oczkach (około 60%), rozłożyć równomiernie na blaszce, delikatnie dociskając ręką.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i podpiec spód przez 15 minut tak, aby nabrał złotego koloru ale, żeby się nie przypiekł. Wyjąć z piekarnika i całkowicie ostudzić.
Kiedy spód stygnie zaczynamy przygotowywać ptasie mleczko.
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Następnie dodajemy po jednej łyżce cukru cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Dodajemy wyskrobane ziarenka z laski wanilii cały czas miksując, mąkę ziemniaczaną lub budyń. Następnie delikatnym strumieniem dolewamy olej, miksujemy do połączenie składników.
Na wystudzony spód nakładamy ptasie mleczko, równomiernie rozprowadzając. Na masę układamy maliny jedna obok drugiej, delikatnie je dociskając. Na wierzch zetrzeć resztę ciasta.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C, piec przez 30 do 35 minut.
Ciasto przestudzić przed podaniem posypać cukrem pudrem. Smacznego!