Samosa, pyszne trójkątne pierożki rodem z Indii. Farsz głównie z ziemniaków z dodatkiem aromatycznych przypraw zamknięty w chrupiącym cieście, a wszystko smażone na głębokim oleju. Podane z zielonym delikatnym sosem ze świeżej mięty lub ostrym sosem z czerwonego curry to fantastyczna przekąska. Pierożki samosa można przygotować także z nadzieniem z jagnięciny i zielonego groszku, cieciorki, grzybów... Możliwości jest wiele. Jeśli chodzi o wielkość pierożków, to zależy do Was, mogą być maleńkie lub naprawdę duże, ja dziś zrobiłam w wersji max, choć zazwyczaj robię maleńkie. Jedne i drugie smakują wyśmienicie. Polecam!
📖 Przepis
Samosa
Wspaniałe kruche pierożki.
Dodaj do kolekcji
🥘 Składniki
Składniki na farsz
- 500 g ugotowanych ziemniaków
- 1 duża ugotowana marchewka
- 1 duża cebula
- ½ puszka soczewicy
- 1 łyżka posiekanej zielonej kolendry
- 1 łyżka startego korzenia świeżego imbiru
- 1 łyżeczka nasion kolendry
- 1 łyżeczka kuminu
- sól (do smaku)
- ½ łyżeczki papryki chilli
- 1 łyżka czarnuszki
- olej do smażenia
Składniki na ciasto
- 300 g maki pszennej
- 5 łyżek stopionego masła
- ½ łyżeczki soli
- 1 łyżeczka kuminu (opcjonalnie)
- 1 łyżeczka czarnuszki (opcjonalnie)
- około ¼ szklanki gorącej wody
Składniki na sos miętowy
- 1 duża garść listków świeżej mięty
- sól (do smaku)
- 200 ml gęstego jogurtu naturalnego
- 1 łyżka soku z cytryny
Składniki na sos z czerwonym curry
- 200 ml gęstego jogurtu
- sól (do smaku)
- 4 łyżeczki czerwonej pasty curry
- ½ łyżeczki chilli (opcjonalnie)
🔪 Instrukcje
Ciasto
- Kumin zmiażdżyć w moździerzu.
- Do miski wsypać mąkę, sól, czarnuszkę i kumin oraz roztopione masło. Wszystkie składniki rozetrzeć palcami, stopniowo dodawać bardzo ciepłą wodę tyle, aby dało zagnieść się gładkie elastyczne ciasto.
- Wyrobione ciasto zawinąć w folię spożywczą i odłożyć, aby odpoczęło.
Farsz
- Do miski włożyć ugotowane i ostudzone ziemniaki, marchew, rozgnieść widelcem lub tłuczkiem do ziemniaków.
- W moździerzu rozetrzeć nasiona kolendry i kuminu, na patelni rozgrzać 3 łyżki oliwy, dodać roztarte nasiona, starty imbir, czarnuszkę, sól, chilli, przesmażyć, aż zacznie wydzielać się intensywny zapach przypraw. Dodać pokrojoną cebulę, ziemniaki z marchwią i soczewicę.
- Smażyć kilka minut ciągle mieszając, zestawić z ognia, aby farsz przestygł. Dodać świeżą kolendrę, w razie potrzeby doprawić jeszcze do smaku, farsz powinien mieć intensywny smak.
- Z ciasta odcinać małe kawałki, rozwałkować na placek, z którego przy pomocy miseczki o średnicy 12 cm wyciąć kółka. Kółka przeciąć na pół, z każdej połówki uformować rożek, brzegi ciasto dobrze jest posmarować wodą, wtedy lepiej się skleją.
- Do rożka nałożyć farsz następnie skleić górę pierożka.
- W rondelku rozgrzać olej, samosy smażyć na złoty kolor, wyjmować na ręcznik papierowy, aby ociekły z tłuszczu.
Sos miętowy
- Do blendera włożyć listki mięty, sok z cytryny i 2 łyżki jogurtu, zmiksować. Wymieszać z pozostałym jogurtem, doprawić solą.
Czerwony sos curry
- Do jogurtu dodać pastę curry, sól i chilli (opcjonalnie, jeśli lubicie bardzo ostry sos) dokładnie wymieszać.
Agnieszka napisał
Zrobiłam wszystko zgodnie z przepisem (chyba, że ma znaczenie typ mąki, dodałam też masło klarowane -w przepisie jest po prostu masło) i smak tych pierożków wcale nie przypomina smaku prawdziwego indyjskiego samosa.Ciasto wprawdzie idealnie się skleja nie rozpada się, ale jest zbyt kruche i w połączeniu z wegetariańskim ziemniaczanym farszem jest po prostu bez wyrazu.Być może z mięsnym nadzieniem są smaczniejsze.Także dużo pracy i wielki zawód 🙁
Anna napisał
Ciasto na samosę jest chrupiące i kruche, więc wyszło Ci takie jakie powinno być:) a farsz to kwestia gustu, można oczywiście przygotować z mięsem, ale najbardziej popularne są właśnie wege, a smak zależy od doprawienia farszu zaproponowanymi przyprawami, które swoją drogą są bardzo aromatycznie 🙂 Może ta potrawa nie trafiła w Twój gust 🙁 życzę smacznych odkryć, gorąco pozdrawiam 🙂
Agnieszka napisał
Bardzo ci dziękuję, generalnie samosy uwielbiam ale nigdy nie odwazylam sie zrobić sama.chciałam tylko dodać ze na zimno smakują wybornie i chociaz wczoraj marudzilam to dzis widze ze praca nie poszla na marne. Dziekuje za inspiracje kulinarne i pozdrawiam
Anna napisał
Bardzo się cieszę 🙂 Z własnego doświadczenia wiem, że często dania nabierają odpowiedniego wyrazu dopiero po pewnym czasie... kiedy smaki się "przegryzą" 😉 samoski ja też raczej wolę na zimno 🙂
Olga napisał
a na ile porcji jest przepis? ja potrzebuję ze 30 samos
Anna napisał
Tak jak jest napisane w przepisie na około 24 szt, możesz zrobić mniejsze 😉 lub z 1 i 1/2 przepisu. Pozdrawiam i smacznego
Pani Fotograf gotuje napisał
Serio robi się je szybciej niż tradycyjne pierogi? Wydaje się, że jest przy tym sporo pracy. Ale skoro mówisz, że to nie take pracochłonne to sama sobie je przygotuję 🙂
Powiedz tylko czy trzeba je smażyć w głębokim tłuszczu i czy można do tego wykorzystać frytkownicę. Pozdrawiam
Anna napisał
Tak, robi się je szybciej niż klasyczne pierogi, bo możemy zrobić je naprawdę duże 🙂 więc zaoszczędzamy czas na lepieniu! Choć małe samosy polecam głównie na przyjęcia, są bardziej poręczne:) Jeśli chodzi o smażenie, to tak, wymagają smażenia na głębokim oleju, można użyć do tego frytkownicy ( ja smażę w rondlu w którym jest około 5 cm głębokości oleju) należy smażyć je do uzyskania złotego koloru z dwóch stron. Pozdrawiam Ania
anettka87 napisał
Pyszności - szczególnie zachęca mnie dodatek soczewicy do farszu - ostatnio oboje z mężem zaczynamy być jej fanami 🙂 Pozdrawiam
Anna napisał
Nadzienie możesz zmodyfikować i dać więcej soczewicy plus odrobinę czosnku, będą super.
bartoldzik napisał
Wyglądają świetnie, chętnie spróbuje, tym bardziej, że nie miałem jeszcze okazji ich jeść 🙂
Anna napisał
Zachęcam, są bardzo dobre:)a sosy do samosy można przygotować na bazie majonezu, z czosnkiem z pomidorami, ze wszystkimi smakują wyśmienicie:)
Jagienka napisał
robiłam tylko raz ale bardzo mi smakowały
Wika napisał
Jak dla mnie zbyt pracochłonne... ale strasznie bym chciała żeby ktoś mnie zaprosił na takie indyjskie pierożki : )
Anna napisał
Wika, przełam się i spróbuj zrobić je sama, jeśli chodzi o pracochłonność, to zrobienie samosy zajmuje mniej czasu niż przygotowanie klasycznych pierogów:) Pierożki samosa można zrobić w rozmiarze XL ( takie jadłam w restauracji indyjskiej ) czyli po 2 sztuki na głowę i po robocie:) Pozdrawiam
aga-aa napisał
ślicznie się prezentują, wiesz że nigdy nie jadłam samosów? z chęcią bym je spróbowała 🙂
Anna napisał
Zachęcam:) Ja spróbowałam po raz pierwszy w tamtym roku i tak nam posmakowały, że weszły do naszego domowego menu na stałe:) Pozdrawiam Ania