W pierwszym wpisie z tej serii zastanawiałam się czy długie leżakowanie ciasta jest konieczne do tego, aby piernik był wyśmienity i smaczny. Zapewniam Was, że kilka dni leżakowania surowego ciasta wystarczy, aby piernik wyszedł wspaniały. Niekoniecznie trzeba przygotowywać ciasto tak jak za dawnych czasów na kilka tygodni przed świętami.
Dziś dzielimy ciasto na trzy porcje i pieczemy, a następnie przekładamy powidłami i marcepanem. Marcepan trzeba rozwałkować na placek o wielkości wypieczonych pierników. Na pierwszym placku położyć marcepanowy plaster, a następnie posmarować powidłami, koniecznie śliwkowymi! Kiedy całość jest już złożona owijamy ogromny piernik pergaminem, a na jego wierzchu układamy deskę do krojenia i obciążamy. Tak przygotowany piernik odstawiamy w chłodne miejsce na 2 do 5 dni. Na koniec pozostaje nam podzielenie mega piernika na trzy równe części i udekorowanie ich polewą czekoladową. Teraz to już wszystko gotowe, aby zasiąść do świątecznego stołu i zajadać się pysznym piernikiem. Piernik po 24 godzinach był już miękki i bardzo smaczny nie mogę doczekać się Świąt, aby spróbować go w pełnej krasie z polewą czekoladową.
Z podanej ilości ciasta wychodzą olbrzymie trzy pierniki!!! Tutaj link do części pierwszej, czyli przygotowanie ciasta.
📖 Przepis
Piernik staropolski-odcinek II
🥘 Składniki
- ciasto (przygotowane kilka dni temu)
- 1000 ml powideł śliwkowych
- 400 g marcepanu ((masa marcepanowa))
Składniki na polewę czekoladową
- 150 g ciemnej czekolady
- 60 g masła
- orzechy siekane (lub kandyzowana skórka pomarańczowa do posypania wierzchu)
- 150 g mlecznej czekolady
🔪 Instrukcje
- Piekarnik rozgrzać do temperatury 170 st C.
- Ciasto przygotowane kilka dni temu wyjąć z garnka, zważyć i podzielić na 3 równe części, u mnie wyszło po około 820 g. Każdą część ciasta uformować w wałek, a następnie rozwałkować na prostokątny placek o wymiarach 26-28 cm x 38-40 cm i grubość 0,5 cm.
- Rozwałkowany placek położyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Jeśli macie dwie takie same blaszki można upiec od razu dwa placki, jeśli nie, to pieczemy placek po placku.
- Pieczemy przez 15-20 minut bez termoobiegu, po upieczeniu wyjąć z piekarnika i wystudzić na kratce.
- Marcepan rozwałkować na prostokąt odpowiadający wymiarom upieczonych blatów.
- Na wystudzony placek układamy rozwałkowany marcepan, drugi placek smarujemy powidłami, posmarowaną częścią układamy na marcepanie, nakładamy kolejną warstwę powideł na wierzch drugiego placka, przykrywamy ostatnim, trzecim plackiem. Cały piernik owijamy pergaminem na wierzch kładziemy np. deskę i obciążamy na całej powierzchni. Do obciążenia można użyć np. puszki lub słoiki z przetworami.
- Piernik odstawić w chłodne i wilgotne miejsce na 2-5 dni.
Przygotowanie polewy czekoladowej
- Masło i czekoladę umieścić w rondelku, podgrzać przez chwilę ciągle mieszać można zdjąć z ognia dalej mieszać do całkowitego rozpuszczenia.
- Placek przeciąć na 3 równe części, polać czekoladą ewentualnie posypać siekanymi orzechami lub kandyzowana skórką pomarańczową.
Wykończenie pierników
- Po kilku dniach leżakowania, zdjąć obciążenie i papier, podzielić na trzy równe części, przecinając ostrożnie nożem. Każdy piernik polać polewą i posypać bakaliami.
- Smacznego!
Łociec napisał
Aniu, kolejny rok piekę ten piernik według zasady: ciasto do leżakowania na początku Adwentu, pieczenie, na pięć dni prze wigilią. Rewelacja sensacja, super hiper, słów brak !! To najlepszy przepis na Twoim blogu ! Ściskam Was - tata i dziadek
Anna napisał
Dziękuję bardzo :), ale piernik jest tak dobry, bo to Ty go pieczesz ❤️😘
Leszek Małek napisał
Adwent Anno Domini 2018. Biorę się za piernik Twojego autorstwa moja Anno – synowa ! Trzymaj kciuki za teścia – teść, ojciec i dziadek Leszek
Anna napisał
Wspaniale! to ja w tym roku piernika już nie będę piekła 🙂 Jestem przekonana, że piernik wyjdzie pierwsza klasa! Już nie mogę się doczekać!
Aga napisał
Cieszę się, że piernik wyszedł. Też zawsze się zastanawiałam czemu tak długo ma leżeć. W tym pierwszym przepisie na ciasto brakuje chyba ilości mąki.
Anna napisał
Wyszedł super! i nie ma się co stresować, że zapomnimy przygotować ciasta na dwa miesiące przed świętami 😉 Wczoraj raczyliśmy się z mężem okrawkami piernika i powiem to jeszcze raz, jest wspaniały i niczego mu nie brak!
Dziękuję za informację o mące, rzeczywiście gdzieś przepadła, ale już jest. Dziękuję serdecznie i życzę wszystkiego dobrego na Święta :)))