Szukacie alternatywy dla kotletów mięsnych, jeśli tak to zapraszam dziś na kotlety z kaszy jaglanej z dodatkiem słodkich ziemniaków, czyli batatów. Myślę, że o walorach zdrowotnych kaszy jaglanej nikogo przekonywać nie muszę:) Dla niewtajemniczonych zapraszam do przeczytania wpisu o wegeburgerach, tam znajdziecie kilka informacji na ten temat. Przypomnę jeszcze króciutko sposób przygotowania kaszy jaglanej. Kasza jaglana ma nieprzyjemną goryczkę, której musimy pozbyć się przed gotowaniem. Najlepszym sposobem jest uprażenie jej na suchej patelni. Patelnię rozgrzewamy, wsypujemy odmierzoną ilość kaszy, stosunek wody do kaszy to zawsze 2:1. Kaszę prażymy, ciągle mieszając do chwili, kiedy zacznie wydawać przyjemny orzechowy zapach. W międzyczasie w garnuszku zagotowujemy wodę z odrobiną soli, dodajemy uprażoną kaszę, gotujemy pod przykryciem przez 15 minut na wolnym ogniu. Podczas gotowania nie odkrywamy pokrywki i nie mieszamy. Po 15 minutach gotowania wyłączamy ogień i zostawiamy kaszę pod przykryciem na 10 minut w garnku, aby kasza jeszcze doszła.
Bataty, są egzotyczną wersją naszego polskiego ziemniaka, która występuje w kilkuset odmianach. Można spotkać bataty o różnym kolorze skórki i miąższu, pomarańczowe, żółte, białe, bordowe i fioletowe. Bulwy zawierają o 50% więcej składników odżywczych niż ziemniaki, posiadają spore ilości błonnika, witaminy A i C oraz bardzo ważną dla nas witaminę B6.
Dzisiejsze kotlety przygotowałam w nucie kuchni tajskiej z dużą ilością zielonych ziół, imbiru, papryczki chilli i kilku innych aromatycznych dodatków. Kotlety, można podać z dodatkiem dużej ilości świeżych sałatek lub grillowanych warzyw. Polecam również do zestawu dodać prosty sos przygotowany z w dwóch części majonezu i jednej części ketchupu oraz garści świeżych ziół. Kotlety z kaszy jaglanej i batatami są naprawdę smaczne i bardzo łatwe! Smacznego!
📖 Przepis
Kotlety z kaszy jaglanej i batatów
🥘 Składniki
- 250 g batatów (obranych ze skórki i pokrojonych w kostkę)
- 3 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 duża cebula
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki oleju kokosowego
- olej roślinny do smażenia
- 1 łyżka startego świeżego imbiru
- 1 mała papryczka chilli - opcjonalnie
- po 2 łyżki posiekanej kolendry (mięty i bazylii)
- 3 łyżki siekanej dymki (zielona część)
- starta skórka z ½ cytryny
- sól (do smaku)
- pieprz (do smaku)
🔪 Instrukcje
- Na patelni rozgrzać olej, wrzucić pokrojone bataty, smażyć przez kilka minut mieszając od czasu do czasu, kiedy bataty będą robiły się miękkie dodać pokrojoną w kostkę cebulę oraz starty imbir, smażyć przez 2 - 3 minuty do chwili, kiedy cebula zmięknie, zdjąć z ognia.
- Do dużej miski domierzyć 3 szklanki wcześniej ugotowanej kaszy jaglanej, dodać przesmażone bataty, sól, pieprz, skórkę z cytryny, siekane zioła oraz połowę papryczki chilli, wymieszać na jednolita masę, najlepiej dłonią.
- Z masy formować średniej wielkości kotleciki. Na patelni rozgrzać olej, kotleciki smażyć z dwóch stron na złoty kolor.
- Podawać na ciepło skropione cytryną i posypane świeżymi ziołami.
- Smacznego!
Wiktoria napisał
Bardzo smaczne! Tylko mam pytanie ile w porcji jest około kalorii? 😉
Anna napisał
Dokładnie nie liczyłam, ale 100g kotlecików, to będzie około 90-100 kcal.
Monika napisał
Wyglądają świetnie, ale to jak wyglądają jest niczym w porównaniu do tego jak smakują! Obłęd 🙂 Przepyszne!
Anna napisał
Bardzo się cieszę, że smakowały 🙂 Zapraszam do skosztowania innych wege przepisów 🙂
anik napisał
Zrobiłam dzisiaj..rozpadły mi się na patelni ? ściśle trzymałam się przepisu..nikt nie miał takiej sytuacji?:)
Anna napisał
Na szczęście nigdy mi się nie rozpadały 🙂 i zastanawiam się, co mogło być przyczyną, że u Ciebie się tak stało? Być może masa była za słabo wyrobiona napisałam, żeby wyrobić ja najlepiej dłonią, wtedy masa robi się bardzo zwarta i kleista co sprawia, że kotlety podczas pieczenia dobrze się trzymają. Czasami przy kotletach z kaszy jaglanej pojawia się ten problem, a dzieje się tak, kiedy kasza jest bardzo "sucha" bo np. kasza po ugotowaniu zbyt długo leżała odkryta, wtedy jest przesuszona i nie klei się już tak dobrze. Zawsze można uratować sytuację widząc, po usmażeniu pierwszej partii, że kotlety rozsypują się, można dodać do nich jajko lub troszkę tartej bułki i ponownie wyrobić masę. Powinno pomóc 🙂 Zamiast jajka można dodać 2-3 łyżki mielonego siemienia lnianego, to dla osób, które nie mogą jajek. Pozdrawiam
Loreta napisał
Świetnie się prezentują, muszę je wypróbować 🙂
Anna napisał
Polecam, nam smakują bardzo 🙂