Oliebollen lub pączki holenderskie, bo pod taką nazwą możecie znaleźć maleńkie pączki z dodatkiem rodzynek i jabłek. Szczególnie popularne w okresie Nowego Roku oraz Karnawału! Maleństwa te nie są nadziewane powidłami czy dżemem tak jak nasze pączki. One mają w swoim składzie wspomniane rodzynki i siekane jabłka. Pączki holenderskie są bardzo łatwe i szybkie do przygotowania w odróżnieniu od pączków klasycznych. Te trzeba formować w zgrabne piłeczki czekać, aby ponownie wyrosły, żeby w końcu je usmażyć. W tym przepisie nie trzeba tego robić. Oliebollen mają nieregularną formę, a to dzięki temu, że ciasto zaraz po wyrośnięciu nakładamy łyżką prosto z miski. Tak samo, jak robimy, to przygotowując racuchy. Po przeczytaniu kilku przepisów zauważyłam, że wiele osób opisując ten deser podkreśla, że są dość tłuste. Chciałam więc zapobiec nadmiernemu nasiąkaniu tłuszczem i dodałam do ciasta spirytus. Spirytus zawsze sprawdza się w tego typu wypiekach i zapobiega nadmiernemu wchłanianiu tłuszczu.
Zapraszam zatem na fantastyczne i bardzo proste Oliebollen, pokochacie je za łatwość wykonania i wspaniały smak, jabłka i rodzynki to świetne połączenie. Niestety nie mogę napisać Wam jak z ich świeżością na drugi dzień po upieczeniu, ponieważ zniknęły w 10 minut od podania. Zdążyłam tylko zrobić kilka zdjęć i było już po pączusiach! Szukając smakołyków na Karnawał, zapraszam również na pączki portugalskie o nazwie Malasadas bardzo popularne na Hawajach! Podziękowania za inspirację dla Marthy.
📖 Przepis
Oliebollen
🥘 Składniki
- 10 g świeżych drożdży (lub 4-5 g suchych)
- 1 łyżka skórki z cytryny (otartej)
- 40 g rodzynek
- 20 g cukru
- 200 g mąki pszennej
- 1 małe jajko
- 1 łyżeczka spirytusu
- 1 szczypta soli
- 125 ml mleka
- 100 g jabłka (obranego ze skórki i pozbawianego gniazda nasiennego)
Dodatkowo
- cukie puder (do posypania)
- cynamon
- olej roślinny (do smażenia - oleju powinno być w rondlu około 5 cm głębokości)
🔪 Instrukcje
- Jabłka pokroić w malutką kosteczkę.
- *W przypadku, kiedy używacie świeżych drożdży należy umieścić je w miseczce z połową ciepłego mleka i łyżką cukru, wymieszać i odstawić na 10-15 minut, aby podwoiły swoją objętość.
- Po tym czasie dodać pozostałą część mleka, mąkę, rodzynki, skórkę z cytryny oraz pozostałe składniki, ciasto wymieszać przy pomocy łyżki na jednolite ciasto na koniec dodać pokrojone jabłka i jeszcze raz wymieszać.
- Miskę z ciastem przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na około 1 godzinę, aby podwoiło swoją objętość.
- W dużym rondlu rozgrzać olej, kiedy olej osiągnie odpowiednią temperaturę około 170-180 st C można przystąpić do smażenia Oliebollen.
- **Przy pomocy łyżki do nakładania lodów nabierać porcję ciasta i kłaść na olej, smażyć z dwóch stron do zarumienienia się pączków.
- Wyjmować przy pomocy łyżki cedzakowej, układać na ręczniku papierowym, aby ociekły z nadmiaru tłuszczu.
- Posypać cukrem pudrem, cukier można wymieszać z cynamonem.
Anna napisał
Ten przepis to już taki "na bogato" ja te pączki piekę tylko z wody, mąki , cukru, soli i drożdży, wychodzą świetne. Żeby je ubogacić dodaję rodzynki moczone w rumie. I oczywiście przy dobrej technice kładzenia na olej łyżką do lodów wychodzą ładnie okrągłe. Jeśli to mała łyżka do lodów to olej można rozgrzać do 185 ℃ wtedy pączki nie będą tak tłuste. Świetnie smakują z sosem z białej czekolady, choć tradycyjne z dużą ilością cukru pudru też uwielbiam ?
Anna napisał
Tak, to bogata wersja rodem z Holandii, pączusie są pyszne, polecam i dziękuję za cenne rady 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
Cukry Proste napisał
Pierwszy raz je widzę i już mi się podobają:)
Anna napisał
Zapraszam do wypróbowania przepisu! Przepis spodoba Ci się jeszcze bardziej, kiedy zaczniesz je przygotowywać, bo są naprawdę bardzo proste i smaczne :))) Pozdrawiam.